Wreszcie, pierwsza próba w sali kinowo-widowiskowej

Dzisiaj mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności aktorskie na profesjonalnej scenie. Na razie jeszcze bez kostiumów i oświetlenia. Całość reżyserowała pani Karolina Guzek, która z perspektywy widowni obserwowała poczynania uczestników i od razu korygowała ustawienia na scenie. Wspólnie omawialiśmy gesty, wejścia oraz wykorzystanie ( na razie wirtualnie ) rekwizytów. Na scenie z kolei wspomagała aktorów pani Dorota Władyka. To była istna burza mózgów. Jeżeli coś nie pokrzyżuje naszych planów kolejna próba odbędzie się już w kostiumach. Będzie z nami również pracował oświetleniowiec domu kultury. Teraz pozostało jeszcze, oprócz tekstu właściwego, opanować teksty piosenek i powoli wszystkie elementy naszego spektaklu zaczną układać się w całość. Potem w bibliotece Agnieszka Roszak - nasza Rzeka mogła wreszcie przymierzyć swój wspaniały kapelusz. Przygotowali członkowie teatru "Arlekin" ze Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego. Poniżej można zobaczyć fotorelację z przebiegu próby. Niestety, niektóre zdjęcia ze względu na częściowe oświetlenie sceny nie są zbyt wyraźne. Mam nadzieję, że grupa wybaczy swojemu fotografowi te małe niedoskonałości.

Teatr "ARLEKIN"

Kolejną trupą aktorską nieopisaną jeszcze przez nas jest Teatr "Arlekin", który działa już od kilku lat przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Międzyrzeczu. Jest interesującą formą i atrakcyjnym środkiem wspomagającym edukację szkolną. Stwarza możliwości rozwoju nie tylko intelektualnego, ale emocjonalnego. Rozwija inwencję twórczą ( co widać podczas prób ) i kształtuje wyobraźnię oraz rozbudza wartości estetyczne. Prezentacja jego efektów dostarcza widzom wiele wzruszeń i wzbudza podziw dla grających w nim  dzieci i młodzieży. Prezentuje się na różnych przeglądach artystycznych, apelach szkolnych i uroczystościach. Ze swoimi spektaklami wychodzi też poza mury szkolne, uatrakcyjniając edukację i pozwalając zaprezentować się w szerszym środowisku. Jego dwie charyzmatyczne "gwiazdy": Katarzyna Madyda i Klaudia Chodor tworzą wspaniały duet i wspólnie z panią Anną Pielesiak ( współzałożycielką "Arlekina" ) dostarczają naszej grupie wiele pozytywnej energii.

Próby, próby, próby...

W czwartek 11 kwietnia odbyło się kolejne spotkanie uczestników - aktorów przygotowujących spektakl pt. "Kaszalot". Im bardziej dążymy do ideału, tym więcej dostrzegamy, ile pracy nas jeszcze czeka. Scena po scenie aktorzy wchodzą w role postaci, ćwiczą dykcję, sugestywność i ruch sceniczny. Jednocześnie wspólnie z panem Rafałem Gojdką szukamy pomysłów na ścieżkę dźwiękową. Ciągle jeszcze rozpatrujemy wiele rozwiązań dotyczących scenografii, choreografii, a nawet charakteryzacji. 

Powstają również kolejne, brakujące elementy strojów. Nasz zachwyt wzbudził kapelusz dla odtwórczyni roli Rzeki. Jego uroda urzekła nawet panią bibliotekarkę, która zgodziła się bez zastanowienia wystąpić w roli "modelki".

"Ojeju, ojeju! Też mi coś…Ładnie się śmiać? I to z brata?"

Dzisiejsze spotkanie to była przyjemność, świetnie się bawiliśmy. Dla uczestników to kolejna odskocznia od zimowej aury, a ich pozytywne nastroje przełożyły się na wspaniałe poczucie humoru i wzmożoną aktywność. Najpierw Kasztanki powitały serdecznie Pchłę ( Kasia Madyda ), a potem już spontanicznie witali się wszyscy ze wszystkimi. Do naszej grupy dołączyły dwie nowe osoby Klaudia Chodor ( Kaszalot ) i Marcin Mazurkiewicz ( rodzina lisów ). Dobra organizacja wzbudzała zaufanie oraz wywołała wśród „aktorów” zaciekawienie, że jest inaczej niż poprzednio. Dzięki paniom: Karolinie Guzek, Annie Pielesiak i Dorocie Władyce nasze przygotowania nabrały tempa. Tworząc swoje kreacje uśmialiśmy się co niemiara. Ta wspólna „terapia śmiechem” pozytywnie wpłynęła na naszą uwagę. Przenosząc swoje małe style podpatrywaliśmy siebie   nawzajem podczas pracy.

Próba II. Fotorelacja

Oto kilka... fotek z prób, na których uczestnicy projektu świetnie się bawią, uczą i spełniają na scenie teatralnej ( na razie w Oddziale dla Dzieci ).